Lepiej spojrzeć prawdzie w oczy. Istnieje ledwie jedna, jedyna recepta na udane małżeństwo. Recepta ta brzmi: SŁUCHAJ MĘSKI/DAMSKI MATOŁKU, co Tobie radzą (nt. wybranka) przed ślubem! Uszanuj Rodziców i Teściów, prosząc o zgodę NAJPIERW Ich, chłopie. Facet zdecydowany oświadczy się w kilka miesięcy, szanując też czystość Wybranki. A dalej? Zainwestujcie w charytatywny Ślub Pełen Miłości. Zaproście Świętą Rodzinę, publicznie. Módlcie się wspólnie, od dnia Ślubu.
I przespacerujecie przez życie pysznym krokiem walca
Nasza przygoda rozpoczęła się od zwykłego pytania
K:"Jak mija Ci ten ciepły i słoneczny majowy dzień?"
A: "Z utęsknieniem czekam na słońce",
K: "Podobno ciągle gdzieś tam jest nad naszymi głowami, może się
doczekamy"
Kto by pomyślał, ze rozmowa o pogodzie przyniesie pozytywne zmiany w naszym życiu...
Kamil tracił już
Witamy!
Jesteśmy małżeństwem, które poznało się na Waszym portalu. Chcielibyśmy podzielić się naszą historią :)
Był luty 2012 roku. Aga miała 23 lata i była właśnie bo serii nieudanych związków. Szymon natomiast miał 25 lat i nigdy był w żadnym poważnym związku. Aga pracowała jako opiekunka dzieci z niepełnosprawnością umysłową w Anglii. Szymon pracował jako młody inżynier w jednej ze śląskich kopalń. Szymon już prawie rok szukał drugiej połówki na "Przeznaczonych". Aga natomiast dopiero co założyła konto (po
Pomysł założenia konta zakiełkował w okresie wakacji, jednak stanowiło to dla mnie swojego rodzaju przełamanie, gdyż uważałam, że internet jest ostatnim miejscem gdzie chciałabym poznać przyszłego męża. Po założeniu konta, absolutnie nie miałam przekonania, by z niego korzystać.
Dopiero 22 września 2013, po wieczornej mszy, odczułam, że mój opór zmalał i czas spróbować. Tak więc spośród wielu zdjęć zauważyłam na jednym z nich, jakby nieznajomy i interesujący mężczyzna spojrzał na mnie, nie mogłam nie napisać Karol
"Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał" Ps 37,5
Pierwsze nieśmiałe "Hej, jak idą poszukiwania ;)" znalazłam na skrzynce mailowej Przeznaczonych dokładnie 28.02.2012 r. Wtedy jeszcze obydwoje podchodziliśmy z dużym dystansem do nowych znajomości, a już szczególnie tych nawiązywanych przez portal randkowy. Ja na Przeznaczonych widniałam już od kilku miesięcy, Tomek tam dopiero raczkował :)
Dość szybko okazało się, że ogromnie dużo nas łączy. Począwszy od pasji, wartości, podejścia do wiary, do
Nasza historia rozpoczęła się około stycznia 2011 roku. Ja byłem już weteranem Przeznaczeni.pl. :) Marianna swoje konto miała dopiero od kilku miesięcy. Zaczepiłem ją, bo zauważyłem, że połączyć mogą nas wspólne pasje. Wiedziałem z doświadczenia, że przedłużające się wzajemne pisanie maili nie ma sensu, bardzo szybko zaproponowałem więc spotkanie. Niestety pierwsze nie wypaliło. Dziś się z tego śmiejemy, bo oboje nie pamiętamy dlaczego. Odezwałem się do Marianny ponownie na początku czerwca. Tym razem wszystko poszło jak po maśle.
Oboje mamy za sobą trudną przeszłość. Ja, 4 lata temu, kiedy się poznaliśmy, byłam świeżo po rozwodzie, samotnie wychowywałam 3-letnią córeczkę. Piotrek, kawaler po nieudanym związku, angażował się w wychowanie 6-letniego syna, który na co dzień mieszka ze swoją mamą.
Zapisałam się na portal Przeznaczeni.pl, bo chciałam poznać kogoś podobnego do mnie. Kogoś, kto by mnie rozumiał, zaakceptował moją sytuację, pokochał 2 dziewczyny z Bielska-Białej. Dawno nie było już we mnie naiwności, łatwowierności, poszukiwania dzikich
Nasza historia zaczyna się w styczniu 2013 r., choć tak naprawdę i moja opowieść i opowieść mojego Narzeczonego (R.) zaczyna się troszkę wcześniej.
Zanim się poznaliśmy, żadne z nas nigdy nie było w poważnym, długim związku. Kilka drobnych znajomości, kilka zauroczeń, może kilka nadziei i myśli że „to może ten..”/ „to może ta..”, ale nigdy nic wielkiego.
Mój Narzeczony takie myśli na pewno miał pod koniec 2012 r., kiedy poznał pewną dziewczynę, zauroczył się na pewno, nadziei miał mnóstwo..., ale nie udało się, tak
"Jak to być mogło, że Ona i On razem przez tyle lat, żyli nie z sobą, lecz całkiem obok, no jak? Jak to się mogło stać?".
Tym oto cytatem chcielibyśmy zacząć tę niezwykłą historię.
Poznaliśmy się dzięki portalowi Przeznaczeni.pl, choć tak naprawdę znaliśmy się z widzenia już lat...12. Mieszkaliśmy po sąsiedzku w tej samej klatce. Ja na dziewiątym, Monika na dziesiątym piętrze. Każde z nas założyło konto na portalu, pewnie nie do końca przekonane, że w ten sposób można znaleźć tę właściwą połówkę. Monika
Masz problem lub pytanie
związane z rejestracją
w Przeznaczeni.pl?
Zadzwoń do nas lub napisz!
Jesteśmy do Twojej dyspozycji:
od poniedziałku do piątku:
9:00-17:00