Jolanta i Ryszard

Nie musieliśmy czekać długo na odnalezienie się na tym portalu...
RYSIU:
Już niemal po tygodniu od rejestracji Jolka dodała mnie do swoich kontaktów, gdyż nie mogliśmy jeszcze w pełni się komunikować. Wkrótce potem i ja dodałem ją do swoich kontaktów. Gdy już dokonaliśmy wpłaty i aktywowano nasze konta trochę nieśmiały i pełen obaw napisałem do Jolki pierwszą wiadomość 18.12.2007 roku. Nie liczyłem na wiele...Tymczasem nasze listy przez portal "Przeznaczeni.pl" stawały się coraz częstsze i dłuższe.W końcu zaproponowałem nasze pierwsze spotkanie 04.01.2008 roku w restauracji przy kawie...Pamiętam że kiedy zobaczyłem ją wchodzącą do restauracji olśniła mnie...
JOLKA:
Zakładając konto na portalu "Przeznaczeni.pl" byłam już nieco zrezygnowana, ale pomyślałam przecież nie mam nic do stracenia, może poznam tu równie samotnych ludzi jak ja, rozczarowanych życiem...Tymczasem przeglądając profile osób na tym portalu natrafiłam na konto Rysia. Jego profil pełen optymizmu i ciepła przyciągał jak magnez... Spoglądałam na jego fotografię i powiedziałam do siebie: "muszę zrobić wszystko by się z nim spotkać"...Pamiętam, że kiedy wchodząc do restauracji zobaczyłam go siedzącego przy stoliku pomyślałam: "jest jeszcze przystojniejszy niż na zdjęciu"...Było nieco zabawnie, bo już podczas przywitania zerwał mi się naszyjnik i spadł na podłogę oboje zaśmialiśmy się i uznaliśmy, że to na szczęście :)
MY:
Zanim się zarejestrowaliśmy szukaliśmy osoby bliskiej sercu, nie było to łatwe...Oboje mieliśmy już za sobą nieudane związki.
Zawiedzeni, samotni i nieco zrezygnowani z brakiem optymizmu na to, że znajdzie się tą wyjątkową osobę:której ofiaruje się siebie w całości...z którą będzie się można zestarzeć...z którą przejdzie się przez życie trzymając za dłonie wtuleni cieszyć się radościami... wspierając przy trudnościach życia...
Bo we dwoje można góry przenosić...
Choć nie specjalnie wierzyliśmy w możliwość poznania chyba kogokolwiek, to jakaś dziwna siła pchała nas tu z uporem tak dużym, że to trudno wyjaśnić, dla nas samych to wielka tajemnica...Niektórzy powiedzieliby, że to przypadek a dla nas to przeznaczenie! Podczas pierwszego spotkania nie mogliśmy się rozstać i już tęskniliśmy za sobą po raz pierwszy zaznaliśmy tak pięknego uczucia miłości od pierwszego spojrzenia...Już nie potrafiliśmy bez siebie żyć, codzienna komunikacja telefony, smsy, kolejne spotkania upewniały nas, że jesteśmy dla siebie stworzeni. 3 maja 2008 roku zaręczyliśmy się a 28 sierpnia 2008 roku w kościele pw. św. Antoniego w Lesznie wypowiemy sakramentalne "tak".
Wszystkich Strefowiczów serdecznie pozdrawiamy i życzymy, aby każdy z Was odnalazł na tym portalu swoje upragnione szczęście.
Twórcom i pracownikom "PRZEZNACZENI.PL" z całego serca dziękujemy za ten wspaniały portal dzięki, któremu poznaliśmy się i pokochaliśmy.
Rysiu (64119) Jolka (64328)